Nauka “na skróty” – jak przygotowywać ściągawki, które naprawdę uczą

Co dają ściągawki?

Ściągawki to stara jak świat metoda na wspomaganie się podczas klasówek. Rodzice z pewnością pamiętają, jak sami kiedyś ukrywali ściągi w piórnikach czy w rękawach. Co więcej – dużo osób wspomina to z nostalgią! Dzisiaj uczniowie często kombinują z nowoczesnymi technologiami: smartfonami, smartwatchami czy nawet specjalnymi okularami – smart glasses. Te urządzenia są jednak niedozwolone na lekcjach, dlatego  tradycyjne ściągawki wciąż są w użyciu.

Ale odpowiedzmy sobie na pytanie: co tak naprawdę dają ściągawki? Przede wszystkim pewność, że jeśli dziecku wypadnie z głowy jakaś ważna informacja, będzie mógł ją sobie łatwo i szybko przypomnieć. Jest to bardziej wsparcie w przypadku stresu lub braku pewności siebie.

Ale czasem też uczniowie przygotowują ściągawki w przypadku, kiedy nie zdążą przygotować się do klasówki i na ostatnią chwilę mają do przyswojenia materiał, co naprawdę stanowi wyzwanie. Jednak nawet w takiej sytuacji tworzenie ściągawek ma sens. Jaki? Wyjaśniamy!

Ściągawka jako narzędzie nauki

Duży sprawdzian z matematyki? Dyktando z trudnymi słówkami, które są wyjątkami od reguły? Czasem dzieciom wydaje się, że zapamiętanie tych wszystkich wzorów, dat, słówek i pojęć jest wręcz niemożliwe. Wtedy wpadają na genialny pomysł, zrobienia z najważniejszych rzeczy ściągawek.

Jednak, jak możecie się domyślać, ma to też swoje dobre strony. Tworzenie ściągawek, o ile faktycznie przygotowywane są od podstaw przez danego ucznia, jest świetną okazją, aby zapamiętać i przyswoić materiał. Aby przygotować taką ściągę, trzeba bowiem wykonać porządny research, przeczytać cały materiał, wybrać z niego najważniejsze elementy, a następnie zapisać je na kartce.

Wypisując najważniejsze wzory, słówka czy fakty uczeń automatycznie je porządkuje i utrwala. Takie działanie to – krótko mówiąc – tworzenie zwięzłych notatek, które ćwiczą pamięć. Koniec końców może się okazać, że Twoje dziecko tak dobrze przyswoi wiedzę podczas robienia ściągawek, że tak naprawdę wcale nie będzie musiał z nich korzystać! Bo w końcu najlepsza ściąga to ta, której nie trzeba potem wyciągać.

Co zamiast ściągawek?

Jeśli zauważysz, że Twoje dziecko robi ściągi, żeby w ten sposób ułatwić sobie naukę – skorzystaj z nowoczesnych narzędzi, które wspomogą je w szybkim zapamiętywaniu materiału (tak jak przy robieniu ściągawek) bez ryzyka, że dostanie pałę za ściąganie! Podobny efekt osiągniesz, stosując fiszki, quizy czy też mapy myśli. Skąd wziąć te materiały?

Znajdziesz je np. na platformie edukacyjnej Skumani.pl. To nowoczesne miejsce do nauki dla uczniów 7 i 8 klas, a także dla tych, którzy przygotowują się do egzaminu ósmoklasisty. Znajdują się tu materiały przygotowane przez ekspertów, które zwiększają zapamiętywanie nawet o 50%. Oprócz angażujących lekcji video uczniowie mogą korzystać z fiszek, quizów, kart pracy, map myśli a dodatkowo w pakietach E8 – z arkuszy egzaminacyjnych.

Dlaczego dzieci robią ściągi i jak im pomóc w nauce?

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, w samym przygotowywaniu ściągawek nie ma nic złego. Jeśli więc przyłapiecie swoje dziecko na takim występku, zanim dacie mu tygodniowy szlaban, najpierw zapytajcie, czemu czują potrzebę, żeby z nich korzystać. Być może to brak pewności siebie, stres, który powoduje, że cała wiedza wyparowuje z głowy lub zła organizacja czasu, przez co dziecko nie ma czasu na przygotowanie się do sprawdzianu lub robi to po łebkach.

Najlepiej więc porozmawiać z nastolatkiem i otwarcie zapytać, czy czegoś potrzebuje. Może wystarczy tylko zapewnić mu dodatkowe wsparcie w nauce, jak np. Skumani.pl, bądź zorganizować kilka dodatkowych zajęć dla lepszego zrozumienia tematu. Bądź otwarty na rozwiązania!